środa, 27 maja 2015

Ponowne zawiesznie?!

N: Znowu?
tak ;-; 
N: Bo?
Bo tak ;-;
N: To naprawdę dużo tłumaczy -,-
Nie moja wina noo ;_____;
N: Może jednak spróbujesz wytłumaczyć, dlaczego ZNOWU zawieszasz bloga?
No okej, spróbuję! A więc, nie będę was oszukiwać.
Jestem bardzo smutna z powodu, że połowa osób, które komentowały
przestały to robić. I myślę, że znam tego powód.
Od jakiegoś czasu moje rozdziały są okropne. Fabuła się nie klei,
rozmowy są jakieś takie sztuczne, nie mówiąc już o opisie uczuć.
Ja wiem, że potrafię pisać o wiele lepiej.
(chociażby porównajcie sobie prolog z najnowszym rozdziałem)
widać różnicę prawda?
A powodem dla którego tak to wygląda jest to, że
po prostu chyba podświadomie przestało mi zależeć na tym blogu.
Przyznam się bez bicia - nie przykładam się do rozdziałów.
Piszę je, by pisać. A to przecież nie o to chodzi, prawda? ;-;
A więc postanowiłam, że do wakacji rozdziały nie będą się pojawiać.
Mam teraz dużo na głowie w związku z sprawdzianami, które nauczyciele
napchali nam jak najwięcej przed wystawianiem ocen. Gdy
to wszystko wreszcie się skończy będę mogła usiąść spokojnie
na tyłku i raczej będę już w stanie tworzyć złożone zdania
zawierające jak najwięcej przymiotników xd (i przecinków rzecz jasna)
Jednak, by nie zostawić was z pustymi rękoma,
w tym czasie pojawią się dwa one-shoty. Jeden obiecany nalu +18.
N: Już się tego boję ;-;
Ja też xd. Y... oraz one-shot niespodzianka ;)
No to chyba tyle. Mam nadzieję, że gdy chęci wrócą
to i wy zaczniecie komentować.
To tyle. Sayonara! :)



11 komentarzy:

  1. Ale... Jak to...?
    Jak zwykle mam spóźniony zapłon, jak już znajdę bloga i chcę się wziąć za czytanie to... i klapa... Ale wróć tu... Proszę. ;-;
    Cóż, ponieważ sama wiem jak to jest, kiedy nauczyciele w ostatnich tygodniach Cię zawalają nauką - życzę Ci, żebyś dała radę sobie ze wszystkim! :)
    Ślę Ci weny i życzę natchnienia, a także odrobinę odpoczynku, bo zakładam, że może Ci się przydać! ;d
    Sama nie mam obecnie zbyt wiele czasu, ale obiecuję Ci, że pojawię się tu ponownie, komentując Twój najnowszy post! ;D
    A w wolnym czasie zapraszam do siebie na historię Jerzy. :3


    Hmm... Te one-shoty brzmią nadzwyczaj kusząco... :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że wrócę. Nie zamierzam was opuszczać.
      Dziękuję za ten komentarz. Cieszy mnie fakt, że jednak ktoś nadal czyta mojego bloga ^^
      N: Bo wyświetlenia wcale na to nie wskazują -,-
      Ale komentarze a wyświetlenia to zasadnicza różnica ;-;
      Dziękuję! Na pewno dam z siebie wszystko na sprawdzianach!
      Chyba masz rację :3 po prostu potrzebuję odpoczynku od tego bloga.
      Tak, wiem, że prowadzisz bloga. Nawet go obserwuję.
      Ale tak jakoś nie mam nigdy czasu, by wejść >.<
      O dziwo one-shoty się piszą i to nawet w dość szybkim tempie jak
      na moje możliwości :D

      Usuń
  2. MISIAKU, TY, KURWA, WSTRĘTNA WIEDŹMO!!!

    BIERZ LAPTOPA, UŁÓŻ SIĘ KRÓLEWSKO, NOGI NA PODNUŻEK, SŁODKOŚCI W MISKĘ, I PISZ ILE WLEZIE, NASHI, TY W RAZIE CZEGO PODPALAJ JĄ, ABY NIE PRZESTAWAŁA!!!

    Wiesz, że Cię nienawidzę? :((( Ja tu czekam na rozdział, a tu dupa. :(((

    W wakacje MUSI się pojawić ROZDZIAŁ, bo we wrześniu jak dasz radę??

    Misuuuuuu, wróć!!!

    Piszę z anonima,
    Nashiś. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po pierwsze: Nie lubię pisać na laptopie. O wiele wygodniej mi przed komputerem.
      Po drugie: Jeśli nie mam chęci na to by pisać rozdział to dam wam chłam, czego z całego serca robić nie chcę.
      Po trzecie: Na czas pisania rozdziałów zamykam Nashi w szafie, by mi przypadkiem nie pozmieniała nic >.<
      N: Nigdy czegoś takiego nie zrobiłam!
      Ale próbowałaś >.>
      N: ...wcale nie
      Wcale tak!
      Nashi ;-; nie wiem czy zauważyłaś ale w ten poniedziałek dodałam rozdział - który jak mówiłam u góry jest totalnym chłamem i nie wiem jak mogłam wam to dać.
      W wakacje rozdział już powinien się pojawić - mam taką nadzieję przynajmniej :3
      WRÓCĘ NA PEWNO, więc się nie martw ;)

      Usuń
    2. Nie zauważyłam, laptopa oddali do naprawy, tylko z fona się da. :( Gomene, Misia. Skomentuje jak będę miała czas.

      Usuń
  3. "Jestem bardzo smutna z powodu, że połowa osób, które komentowały
    przestały to robić. I myślę, że znam tego powód.
    Od jakiegoś czasu moje rozdziały są okropne"
    Szczerze? Ja nie komentuje, bo nigdy nie wiem co napisać, ale wracając do tego co chcę napisać. Według mnie za bardzo pesemistycznie patrzysz na swoją prace (rozdziały itp.). Mi osobiście bardzo się podobały te rozdziały, nawet jeżeli rzeczywiście coś zle wyjdzie, mówi się trudno, nie zawsze coś musi wyjść tak jak powinno (Chodzi mi o to, że słabo ci wyjdzie napisanie czegoś czy coś). Teraz będzie trzeba czekać na rozdział, a tak bardzo mnie interesuje to co się stanie :/. No nic, trzeba czekać. Mogę mieć tylko nadzieje, iż jak wejdę na ten blog (gdy będzie koniec roku szkolnego; bo wcześniej pewnie nie będzie, według tego co pisze wyżej) zobaczę 16 rozdział. Pozdrawiam/Pati Pati

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Patrzę pesymistycznie... chyba jak każdy pisasz xd robię to dlatego, bo jestem świadoma, że moje prace mogą być o wiele lepsze a nie są. I nie zawiesiłam bloga tylko z tego powodu. Straciłam chęci, by pisać :/
      Co do komentowania. Wystarczy mi, że ktoś napisze: "fajny rozdział. Życzę weny" komentarze naprawdę nie muszą być rozwinięte. Wystarczy mi fakt, że ktoś napisze nawet 2 słowa, bo wtedy wiem, że ktoś to czyta :)

      Usuń
  4. Nie zawieszaj bloga glabie!!!!!!!!!!! Twoje rozdzialy sa cudne!!!! Pokochalam ta historię Onegaj pisz a nie marudzisz jestem ciekawa co jest dalej. A wg to chcialam jeszcze zamowic one shot ale teraz jestem zla i zrobie to dopiero pod nastepnym rozdzialem a i ostrzegam jestem pisarka i moje pomysly sie zmieniaja z kazda chwila jak bedziesz czekac to dam ci tak trudna tematyke ze nie wiem. Przeslalam juz wene powinna dojsc dzis wieczorem. Powodzenia. ;D i sie nie zalamuj bo i ja sie zalamie T.T . Podpisano Lucy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ;_______; czemu mnie obrażacie?
      N: Bo jesteś idiotką -,-
      Nashi-chan aleś jesteś miła ^_^ mam ochotę normalnie cię przytulić... za szyję... drutem kolczastym.
      N: e...chyba ktoś mnie woła... to ja już sobie pójdę *wyskakuje przez okno*
      Hehe :) Łatwo ją przegonić xD Co do zawieszenie - to naprawdę jedyne wyjście jakie widzę w obecnej sytuacji. I nie chodzi mi zbytnio o to, że nikt nie komentuje, tylko o to, że straciłam chęć do pisania tej historii i muszę od niej odpocząć :) Jak mówiłam w wakacje będę kontynuować - przynajmniej taki mam plan xd
      A już niedługo pojawi się one-shot niespodzianka :D

      Usuń
    2. W sumie rozumiem bo ja tez czesto nie mam weny a wydawca mnie cisnie ale to nie powot by sie zalamywac. :) a jesli chodzi o tego glaba to sie po prostu wkuzylam i tyle wracaj szybko czekam. Paczka weny juz wyslana dojdzie jutro

      Usuń
  5. Wiem, że trochę pewnie za późno komentuję, ale uwierz mi, że powód może być zupełnie inny, a dlaczego? Ja już jestem po paru blogach i zauważyłam, że:
    a) są takie okresy w których po prostu ludzie mniej komentują (sesja, szkoła itd.)
    b) jest taki czas na blogu, na którym po prostu pojawia się mniej komentarzy
    c) nieznany powód.
    To są moje spostrzeżenia, więc nie poddawaj się! Ja na swoim pierwszym blogu miałam wiele razy taką sytuację, że wcale nie dostawałam komentarzy przez jakiś czas albo pojawiał się jeden, a jak widać wyżej, to są ludzie, którym się podoba twój blog ;)
    Pozdrawiam
    Ola Ri ;)

    OdpowiedzUsuń

Szablon wykonała Domi L